poniedziałek, 15 września 2008

handmade grey dress






zdjęcia robione standardowo przez M. przy dawnym domu przyjaźni polsko-radzieckiej, pełnego miłych ludzi i wielkiej ciszy.

plus garść informacji:
27.09 - kiermasz w Jadłodajni Filozoficznej, na który zapraszam
28.09 - kram, o którym więcej na zrobalbokup.blogspot.com

25 komentarzy:

M. pisze...

Wizyta z Jadłodajni zapisana w kalendarzu :-)

charlize mystery pisze...

jak zwykle zachwycajaco:) szczegolnie dlatego bo kieca jest w moim ulubionym kolorze:) jedynie to zmienilabym albo rajstopy albo baleriny, zeby nie bylo zbyt komunijnie

Anonimowy pisze...

Super zdjęcia :) Widać, że to musiały być jeszcze ciepłe dni :) Bardzo ładna sukienka zwłaszcza w połączeniu z pistoletem :) Jak Aniołek Charliego :)

joanka pisze...

twoje sukienki zawsze są takie wyjątkowe:)
pozdrawiam

aleksandra pisze...

pięknie.....

asiu pisze...

zdjęcie z sercem i gunem mnie rozwaliło:-) świetnie świetnie i jeszcze raz świetnie!

chaos kontrolowany pisze...

Ładna sukienka. Gdzie kupiłaś rajstopy? Ja szukam i szukam białych rajstop i nigdzie nie mogę znaleźć ;/

Anonimowy pisze...

charlize: no właśnie baleriny mi tez nie pasowały w 100%, ale czarne za bardzo rzucały się w oczy.

narissa: rajstopy w sklepie z rajstopami, nazwy nie pomnę, ale w ogóle myślę, że w działach dziecięcych popularnych sklepów z łatwością dostaniesz :)

modocholiczka pisze...

Jak tu Ciebie nie uwielbiać?!

Sofia pisze...

ooh I love the dress! :)

nonsens pisze...

piękna sukienka. a poza tym, jestem pod wrażeniem konsekwencji w doborze scenerii zdjęć.

we wear things pisze...

i am most impressed!! that dress is fantastic! i need to experiment more on making clothes

-issa

Anonimowy pisze...

jestem pod wrażeniem nie tylko tej sukienki ale wszystkich przedewszystkim dla kreatywności, żadko się zdarza że ktoś pokazuje cos własnego i tawiam to oczko wyzej niż nawet najlepsze kreacje i stylizacje tworzone z gotowych kupionych ciuszków. brawo! jeszcze się nie znamy ale już czuję sympatie, zapraszam do swojego bloga gdzie umieszczam link do Ciebie!

a o ktorj ten kiermasz w Filozoficznej i na Placu Zbawiciela?!!!!!

Anonimowy pisze...

point of style: dziekuję Ci bardzo za miłe słowa :)
kiermasz w filozoficznej jest od godziny 11 do 17/18, a kram od 12 do ostatnich chętnych.

superfrajer pisze...

nie mogę wyjść z zachwytu, prześlicznie wyszłaś na tych zdjęciach, sukienka jedna z twoich najlepszych i idealnie komponuje się z jasnymi rajstopami... cudo

Anonimowy pisze...

dziekuje za info. trzymam kciuki za pogodę, mimo że, jak się okazało, mnie nie bedzie! szkoda

pryt pisze...

no zabawa specjalistycznym przyzadem do robienia baniek przyspaza wiele radosc:):):)

super sukienka ale ja bym ubrala do niej inne rajstopy zeby ja troszku ozywic:):)

pozdrawiam

Ula pisze...

slicznie ci w tej sukience, tak dziewczęco...:)

freya pisze...

cudowna sukienka.
w połączeniu z białymi rajstopami i baletkami wygląda bardzo dziewczęco :)

Anonimowy pisze...

Zdolnaś jest dziewczyna. Dużym przypadkiem przez aktivista na stronę wpadłem i zaimponowały mi Twe zdolności. "Aktywny kreacjonizm" - możnaby rzec. Pozdrowienia z Krakowa.

Malska pisze...

Sukienka jest piękna! Nie wiem skąd tu trafiłam, ale dawno mnie tak nic tak nie zachwyciło jak to!

konti pisze...

nie wierze, że takie cudo można zrobić własnoręcznie!dalej jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich umiejętności

Veronica_Fraticelli pisze...

ależ zazdroszczę zdolności... ta sukienka to już szczyt mistrzostwa!

fashion is my husband pisze...

sukienka naprawdę śliczna;) piękny kolor!

yiqin; pisze...

The first picture is so adorable! Now I want to pose wit a toy gun too! :D